Patroni Energa Sailing w wysokiej formie
Początek olimpijskiego sezonu jest wyjątkowo udany dla polskich żeglarzy. Reprezentanci Energa Sailing Team Poland mają za sobą już trzy mistrzostwa świata w konkurencjach olimpijskich. Choć do igrzysk w Rio zostało pięć miesięcy nasi zawodnicy już teraz potwierdzają wysoką formę i wysyłają konkurencji jasny sygnał przed najważniejszymi regatami w tym roku.
W miniony weekend zakończyły się mistrzostwa świata w klasie 470 oraz RS:X. W pierwszych, rozgrywanych u brzegów Argentyny nasz kraj reprezentowały Agnieszka Skrzypulec z Irminą Mrózek – Gliszczyńską. Patronki programu Energa Sailing w Szczecinie jeszcze w ubiegłym roku zapewniły sobie kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Rio i start w San Isidro traktowały jako etap przygotowań do tej imprezy. Nie oznaczało to jednak taryfy ulgowej. Przeciwnie – nasze zawodniczki każdego kolejnego dnia spisywały się coraz lepiej, awansując na siódme miejsce przez sobotnim wyścigiem medalowym, który ostatecznie wygrały. Pozwoliło im to zająć piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, co jest największym sukcesem tej załogi (na ubiegłorocznych mistrzostwach świata Irmina i Agnieszka były szóste).
Również w sobotę dobiegła końca rywalizacja najlepszych windsurferów świata. Gospodarzem czempionatu w klasie RS:X był izraelski Ejlat, który biało – czerwoni będą wspominać bardzo dobrze. Wszystko za sprawą złotych medali Małgorzaty Białeckiej i Piotra Myszki. Oboje od początku regat plasowali się w ścisłej czołówce, do wyścigów medalowych przystępując w roli faworytów. Dla Piotra sobotni start był formalnością – drugi w karierze tytuł mistrza świata zapewnił sobie już w piątek i nawet ukończenie wyścigu medalowego na ostatniej pozycji nie odebrałoby mu złota. Warto jednak zauważyć dobrą postawę pozostałych reprezentantów Polski. Przed długi czas w walce o medal liczyli się ubiegłoroczny mistrz Europy Paweł Tarnowski i brązowa medalistka igrzysk w Londynie, Zofia Noceti – Klepacka. Ostatecznie zajęli oni kolejno ósme i czwarte miejsce. Ósma była natomiast Karolina Smektała. Jak zauważył Przemysław Miarczyński, brązowy medalista z Londynu, Polska po raz kolejny udowadnia, że windsurfing to nasza żeglarska specjalność i należy żałować, że dany kraj na igrzyskach może reprezentować tylko po jednej zawodniczce i zawodniku.
Olimpijskie regaty żeglarskie rozpoczną się 8 sierpnia. Ostatnich medalistów poznamy 18 sierpnia.